Ludwik Jerzy Kern (1920-2010)
przez starszych czytelników kojarzony jest przede wszystkim jako mistrz
wierszowanej satyry, znany z licznych książek oraz redagowania przez ponad pół
wieku rubryki „Rozmaitości”
w tygodniku „Przekrój” – praktycznie każdy zaczynał lekturę nowego numeru od
jego ostatniej strony. Kern był też jednak mistrzem literatury dla najmłodszych,
pisząc choćby „Karampuka”, „Proszę słonia” czy przede wszystkim cykl przygód
pewnego wyjątkowego psa. „Ferdynand Wspaniały” (1963) i część druga „Zbudź się,
Ferdynandzie”(1965) były wielokrotnie wznawiane, osiągając milionowe nakłady,
zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, w tym na japoński czy hebrajski
oraz doczekały się w latach 70.
odcinkowej wersji animowanej. Perypetie marzącego o zostaniu człowiekiem
Ferdynanda,, które przeżywa we śnie, cieszą się do dziś dużym zainteresowaniem
– również z racji tego, że tekst dopełniają piękne ilustracje Kazimierza
Mikulskiego (1918-1998), znanego krakowskiego malarza. Co ciekawe nie byłoby
Ferdynanda, gdyby nie obserwacje poczynione przez pisarza, który przyglądając
się swemu psu, biegnącemu gdzieś przez sen pomyślał, że warto o tym napisać...
Zachęcamy do sięgnięcia po przygody Ferdynanda, bo to książka ponadczasowa, warta uwagi młodszych i starszych czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz