Henryk Gała - Krajobraz z wnętrzem
Przed maszyną do pisania
może nawet z komputerową pamięcią,
na niewiadomo którym piętrze
domu, obojętnie kiedy
i w jakim stylu zbudowanym,
siedzi martwy poeta.
Na kartce białego papieru,
wychylającej się zaledwie
spod grafitowego wałka
czernieje tytuł POEZJA ŻYWA.
Dużymi literami.
Jan Kulka
Gdy niosę ogień
nie patrz na ręce
w płomieniu
wypatruj słowa
które od lat obmyślam
przymierzam do wiatru
łzy
toczą się
od wschodu do zachodu rzęs
gdy dorzecza skute
w białych krajobrazach
znalazłem kilka liter
zanurzyłem dłonie
w długotrwałej ciszy
zapłonęły
nowy obraz świata
rozkwita w ogniu
Ernest Bryll - Ogród ziemi
Dawniej kiedy poeta wchodził w ogród ziemi
Działy się ponoć cuda. Coś w rodzaju
Wniebowstąpienia rzek i skał śpiewania...
Najmniejszy ssaczek, płazik a nawet pierwotniak
Wiedział, że teraz wybiła jego godzina
Że ktoś tam w małym mieście przy sosnowym stole
Wpisuje jego imię w symfonię stworzenia (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz